Strony

Klucz do życia

Krótka notka. Ten filmik to doskonała inspiracja. Do pokonywania siebie, obejrzyj i pomyśl. Mamy za sobą o wiele więcej ludzi, którzy doświadczyli tego co my, tylko trochę wcześniej. Do tego, warto zastanowić się, czy jesteśmy na tyle silni, aby pokonać siebie, swoje słabości oraz lenistwo...

sobota, 20 lutego 2010

Gringo wśród dzikich plemion

Właśnie skończyłem czytać Gringo wsród dzikich plemion podróżnika Wojciecha Cejrowskiego (Dużo informacji, jak pozostałe tytuły tego autora na www.cejrowski.com/). Ta książka jest pierwszą podróżniczą jaką przeczytałem. Nie interesowało mnie wcześniej nic o wyprawach w dżunglę oraz Indianach. Kiedy w TVP zaczął być puszczany program "Boso przez świat", w którym Wojciech Cejrowski z kamerą odwiedza różne zakątki świata i opowiada o zwyczajach w nich panujących w dość humorystyczny sposób, dopiero wtedy zobaczyłem kim jest Cejrowski.
Jak tylko znajduję czas to oglądam jego program.
A wracając do książki...


Mając obraz Cejrowskiego w programie telewizyjnym nie zawiodłem się na książce. Czytając ją miałem obraz Cejrowskiego z TV opowiadającego o swych wyprawach i czytanemu słowu nadawałem w głowie jego głos i ton z jakim mówi oraz jak wtedy gestykuluje. (To tak jak wtedy gdy najpierw obejrzysz film "Władca pierścieni", a dopiero później przeczytasz książki).

Mimo tego, że nie interesują mnie wyprawy w dzicz to jest to książka godna polecenia dla podróżników jak i dla "zwykłych" ludzi nieinteresujących zorganizowanie wyprawy w dziką puszczę. Oprócz wartości informacyjnej książka zawiera elementy humorystyczne typowe dla Cejrowskiego (TVP "Boso przez świat").
Podoba mi się w tym tytule to, że za dość niską cenę dostaniesz ładnie oprawioną książkę na błyszczącym papierze, w środku ze wspaniałymi i ciekawymi zdjęciami, które są oderwaniem od codzienności "czytania" i zobrazowaniem pewnych wiadomości. Dostaniesz również bardzo ciekawą treść. Autor pisze o wielu swoich przygodach, tych śmiesznych jak i tych niebezpiecznych. W treści umieszcza ciekawostki dotyczące zwyczajów Indian czy Latynosów, swoją drogą musiał poświęcić wiele lat na to, żeby się tego nauczyć i wiedzieć. Książkę tą napisał w dość łatwy i zrozumiały sposób, stylem prostym - własnymi słowami, trudniejsze słowa są tłumaczone i wyjaśniane.
Za dużo w niej elementów, które mogą Cię zainteresować, każda strona to coś nowego i ciekawego, dlatego szybko się ją czyta. 
Mnie zainteresowały m.in. jego "przeprawy" przez granice, część o polskich misjonarzach oraz o Yerba Mate (indiańska herbata z liści ostrokrzewu). Słyszałem o niej wcześniej, że ma lepsze właściwości niż kawa i herbata (tradycyjna), jednak nie zdawałem sobie sprawy z tego, że nie można jej zalewać wrzątkiem (będę pamiętał).
Na koniec kilka ciekawostek od autora... Chodzi mi o końcówkę, ten kto przeczytał wie o co mi chodzi :). Przeczytaj, a będziesz wiedział, naprawdę warto, szokujące doświadczenie ;) 

"Książka mnóstwa niespodzianek"
przed chwilą wymyśliłem - jeśli chcesz użyć tego zwrotu do kampanii reklamowej, napisz, mail po prawej stronie w sekcji "O mnie" :)

Na koniec dość emocjonalnie, nie czytałem wcześniej tak napisanej książki :)
POLECAM


...i kim była tajemnicza Blondynka? (jedna osoba przychodzi mi na myśl - autor bloga)

Inne dostępne w sprzedaży książki oraz produkty tego podróżnika.

0 komentarze:

Prześlij komentarz