Strony

Klucz do życia

Krótka notka. Ten filmik to doskonała inspiracja. Do pokonywania siebie, obejrzyj i pomyśl. Mamy za sobą o wiele więcej ludzi, którzy doświadczyli tego co my, tylko trochę wcześniej. Do tego, warto zastanowić się, czy jesteśmy na tyle silni, aby pokonać siebie, swoje słabości oraz lenistwo...

poniedziałek, 22 lutego 2010

Uwodzicielski Duet...

Przedstawiam Ci Uwodzicielski Duet. Powiązałem te książki bo akurat obie zakupiłem w jednym zamówieniu.
Pierwszą książką z duetu był "Alphamale" Mateusza Grzesiaka, kolejnym tytułem "Sex, magia i uwodziciele" Piotra Pytona. Pierwszy jest Masterem NLP (neurolingwistyczne programowanie), drugi NLS  (uwodzenie głosem - książka "Alchemia uwodzenia" przybliża tą metodę):)
Książka "Alphamale" jest jedną z niewielu, które przeczytałem dwa razy. Jest to tytuł....
Wart przeczytania ze względu na brak jakichś nauk tekstów na podryw. To książka wskazująca drogę, jak postępować z kobietami, jak je uwodzić, jakim być facetem w życiu.
Przybliża ona wiele zagadnień związanych z mężczyznami, jest bardzo dobrym wprowadzeniem w świat uwodzenia oraz tego jakim być facetem. Jest raczej skierowana do początkujących, jednak zawiera całkiem niezłe kawałki. Bardzo dobrze się ją czyta i szybko lecą kolejne kartki.
Jest w niej spojrzenie na PUA jako styl życia i na to że podrywać można wszędzie.
Książka wywołała burzliwe dyskusje na różnych forach o uwodzeniu. Ja ją polecam, to coś pokazującego jaki powinien być facet...oczywiście na wstępie do podrywania lub związku:)
Na uwagę zasługuje pozycja dla kobiet "AlphaFemale", również Grzesiaka.

Książka Piotra Pytona, żartobliwie nazywana Polską wersją "GRY", zawiera dużo więcej walorów edukacyjnych. Jednak jest napisana na wzór wspomnień autora i jego drogi od początkującego do uwodziciela. Pokazuje społeczność uwodzicieli, którzy zaczynali z rozwojem sztuki uwodzenia głosem, reprezentowaną przez Andrzeja Batko, Pawła Sowę oraz Lecha Dębskiego.
Przeczytałem ją raz i więcej nie zrobię tego zwłaszcza po lekturze "Alchemii Uwodzenia", po prostu czytając Alchemię miałem wrażenie, że u Pytona to już było.
Jednak nie powiem, że książka jest zła, ukazuje bardzo wiele fajnych taktyk i przybliża społeczność uwodzicieli, jednak nie złapcie się na tym tak jak ja, uwodzicieli z roku 2007 a nie z 2010 :)

Produkty Grzesiaka naprawdę bardzo mała ilość w porównaniu z jego działalnością!
Nowa wersja Alchemii Uwodzenia

0 komentarze:

Prześlij komentarz