Żeby nie było, że nie piszę nic, że nie czytam. To jestem w trakcie czytania książki Marka Kruszewskiego "Metody treningu i podstawy żywienia w sportach siłowych / trójbój siłowy, kulturystyka, fitness, podnoszenie ciężarów /".(dokładnie z tej księgarni) Na biurku leżą inne książki dotyczące szeroko pojętego sportu:
Także wszystko w swoim czasie. Teraz są wakacje, nie będę siedział przed kompem... Ta jasne :)
Co do "Gorączki Sobotniej Nocy" z Johnem Travoltą to hmm, obejrzałem ten film pierwszy raz w życiu i podobał mi się do momentu zawodów, później szybko go skończyli, wiele wątków nie było wyjaśnionych. A obejrzałem go ze względu na taniec.
Szkoda, że więcej gadają (denne dialogi) niż tańczą. Takie nie wiadomo co. Ale taniec mi się podobał. Z tym nastawieniem go oglądałem :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz