Film Surogaci w reżyserii Jonathana Mostow nie jest może najnowszy, jak i nie jest na tyle stary by go tak nazwać.
Bruce Willis gra tu gliniarza (Szklana pułapka? :D) Toma, jednak innego niż dotychaczas...
Ludzie w dobie rozwiniętej elektroniki/cybernetyki żyją w izolacji, nie wychodzą z domów, gdyż na co dzień czy to w pracy czy po za nią są podłączeni do elektronicznych zastępców (surogat z ang. surrogate zastępca). Te maszyny są świetnie rozwinięte a ludzie widzą i odczuwają świat przez ich optykę i powłokę. Człowiek może stać się kim chce.
Wracając do tematu, film jest dość zakręcony. Do końca nie wiemy kto jest dobry, a kto zły, przez co z ciekawością czeka się na kolejne sceny.
Realia w filmie to bliska przyszłość, nie ma terminatorów, matrixa, latających samochodów czy lotów galaktycznych:D Są za to "narkotyki".
Agent Tom prowadzi własne śledztwo i dochodzi do rozwiązania sytuacji, jak? Zachęcam do obejrzenia.
Film zawiera dużo wątków od miłosnego po spisek, a właściwie spiski. Obraz ukazuje ludzkie wybory i ułomności, to że człowiek potrafi zatracić się w "sztucznym" świecie nie chcąc tego realnego.
Akcja i efekty specjalne też niczego sobie :)
źródło: filmweb
Andrea Camilleri - "Owce i pasterz"
8 lat temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz