Film w reż. Seana Peanna to historia oparta NA FAKTACH. Obraz wydarzeń z filmu dość długo był w mojej pamięci. Co więcej zakończenie spowodowało przypływ emocji, które sprawiły me wzruszenie. Nie mogłem zasnąć i pisałem do znajomych dziwne smsy. Ciekaw jestem Twojej reakcji :)
Ale do rzeczy...
Młody chłopak "rzuca" miejski życie i wyrusza w podróż, wyzbywa się pieniędzy zaoszczędzonych na dalszą naukę. Po drodze ma wiele ciekawych pomysłów, uczy się nowych rzeczy, poznaje ludzi m.in. kombajnistów :), ludzi podróżujących samochodem po kraju jak i wielu innych. Każdego napotkanego człowieka zostawia w innym, lepszym stanie "emocjonalnym". Chłopak jakoby zmienia napotkane osoby na lepsze i bardziej szczęśliwe (no może z pewnym wyjątkiem - ale to obejrzycie). Wracając do akcji, chłopak włóczy się po USA, robi to na co ma ochotę, aż wreszcie postanawia "zjednać" się z naturą, trafia na Alaskę. Z początku wiedzie mu się dobrze, ma jedzenie, znajduje opuszczony autobus, żyje sobie sam, czyta książki, pisze dziennik. Jednak chce wrócić do ludzi, by ich uszczęśliwić, jak i być szczęsliwym samemu móc pomagać innym.
Bo prawdziwe szczęście jest wtedy gdy dajemy innym szczęście. Zachęcam do obejrzenia!
Film zmusza do refleksji, ja znalazłem na youtubie:) ale cii nie mów nikomu.
źródło: http://wszystko.za.zycie.filmweb.pl/
1 komentarze:
Bo prawdziwe szczęście jest wtedy gdy dajemy innym szczęście.ale tak niewielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę, najczęściej "żyją" dla siebie, wegetują uganiając się za mrzonkami...
Prześlij komentarz